Drukuj

Ten drugi w historii miasta Przemyśla most kolejowy powstał w latach 1890-1891. Była to konstrukcja stalowa, z trzema podwójnymi przęsłami w konstrukcji kratownicowej. Zachowały się niepotwierdzone informacje, że most miał zostać zaprojektowany przez biuro Gustave’a Eiffla.

Historia mostu wiąże się z obiema wojnami światowymi. Pełnił on bardzo ważną role w działaniach wojennych. W 1915 r. podczas wycofywania armii austro-węgierskiej wysadzono filar od strony północnej oraz środkowe przęsła, które ugrzęzły w rzece. W tym samym roku Rosjanie zajmujący miasto, prowizorycznie podnieśli most i następnie wycofując się, uszkodzili go ponownie. Rok później władze Austro-Węgier zdecydowały o odbudowie mostu, do której użyto w dużej części elementów starych.

Most funkcjonował w spokoju do wybuchu II wojny światowej. Przemyśl podzielił się po 1939 r. na część niemiecką oraz rosyjską, a granica przebiegała na moście. Pełnił istotną rolę w operacji „Barbarossa”, gdyż Niemcom udało się go zdobyć bez zniszczenia. Na moście straciło życie wielu ludzi, przepędzano tamtędy Żydów. Był świadkiem walk, śmierci, zwycięstw i porażek. W 1944 r. most został wysadzony po raz kolejny przez uciekające wojska niemieckie. Podczas odbudowy udało się wykorzystać dawną konstrukcję, a jedynie w przęśle środkowym, toru wschodniego, zastosowano nowe dźwigary. Od tego czasu jest wciąż w użytku.

Jest on do dziś użytkowany przez spółkę PKP. Być może jest to powodem braku mostu na liście zabytków. Jego stan zachowania jest co najmniej zły. Musi przejść przynajmniej modernizacje, aby mógł być nadal użytkowany. Pojawiły się w prasie informacje o możliwym wyburzeniu go. Jedyna szansa na przetrwanie to modernizacja. Powinien też zostać wpisany na listę zabytków i odpowiednio udokumentowany.