Aktualności

Dawna filialna cerkiew greckokatolicka św. Anny we wsi Kotów (gm. Bircza) powstała w 1923 r., w miejscu starszej, drewnianej świątyni. Świątynia wybudowana w tzw. narodowym stylu ukraińskim. Po wysiedleniu ludności ukraińskiej została opuszczona.

W latach 50. XX w. była użytkowana przez PGR jako magazyn zboża. Wówczas znajdowało się w środku jeszcze kompletne wyposażenie: ikonostas, ołtarz, świeczniki, chorągwie. Dopiero po likwidacji magazynu rozpoczęła się w przyśpieszonym tempie jej dewastacja: z desek szalunku i podłóg budowano ule, rozkradziono całe ruchome wyposażenie. Przez pół roku budynek wykorzystywano jako owczarnię.

Dachy nad babińcem, sanktuarium i dwiema zakrystiami pokryte były gontem i uległy zawaleniu. Części kryte blachą np. kopuła nad nawą pozwoliły jej przetrwać w stosunkowo dobrym stanie.

W latach 90. XX w. dwukrotnie podejmowano próby przekonania mieszkańców wsi do wyrażenia zgody na rozebranie jej i przeniesienie do Kalnikowa. Bezskutecznie, albowiem liczyli oni na to, że świątynia zostanie wyremontowana i będzie im służyć jako filialny kościół rzymskokatolicki. Prace przy zabezpieczeniu ruiny prowadziła młodzież z Pracowni Kultury Tęczy w Rzeszowie.

W 2012 r. Gmina Bircza rozpoczęła prace remontowo-konserwatorskie przy obiekcie. Pierwszy etap obejmował wykonanie nowych fundamentów wraz z peckami, położenie nowych podwalin wraz z izolacją, remont dolnych ścian poprzez wymianę zniszczonych brusów. W latach 2013–2014 wykonano brakujące części ścian, kopuły, stropów, dokonano rekonstrukcji zakrystii i skarbczyka, dachu, stolarki drzwiowej i okiennej, schodów i balustrady chóru, podłóg, fartucha wokół cerkwi, schodów zewnętrznych, daszka nad drzwiami wejściowymi i systemu odprowadzenia wód. Wykonawcą wszystkich robót był Zakład Budowlano-Konserwatorski „ARKADY” z Jarosławia. Po zakończeniu prac Gmina Bircza planuje przeznaczyć wyremontowany obiekt na cele kulturalno-dydaktyczne.

Muzeum Regionalne w Stalowej Woli zaprasza na wyjątkowe wydarzenie: wystawę WYSPIAŃSKI, dedykowaną artyście w 110. rocznicę śmierci. Ekspozycja zostanie otwarta w piątek, 10 listopada br., o godz. 18.00 w siedzibie Muzeum (czynna do 17 grudnia br.).

Interpretacja twórczości Stanisława Wyspiańskiego (1869–1907), artysty totalnego: twórcy dramatów, witraży i polichromii, portretów i krajobrazów, nowej typografii; stanowi zarówno dla badacza, historyka sztuki czy teatrologa, jak i dla widza zwiedzającego wystawę jego dzieł szczególną przygodę oka i wyobraźni.

Na wystawie WYSPIAŃSKI w Stalowej Woli dominującą rolę pełni sztuka japońska, która ukształtowała język plastycznej twórczości artysty. Lecz nie tylko.

Ekspozycja WYSPIAŃSKI sygnalizuje fenomen Wyspiańskiego. Jest zbudowana wokół kilku kluczowych dla artysty wątków: Warsztatu (szkice i studia), Człowieka (portrety przyjaciół i nieznajomych), Sacrum / Natury (studia i szkice do dekoracji kościoła Franciszkanów w Krakowie), japonizmu – Widok z okna pracowni artysty na kopiec Kościuszki, Antyku (ilustracje do Iliady), nowoczesnej typografii – Typograf, odnowiciel sztuki polskiej książki; ekspozycję zamyka przestrzeń dedykowana twórczości teatralnej malarza, w interpretacji Andrzeja Wajdy – Wyspiański według Wajdy. Wystawę dopełniają prace współczesnego malarza, Adama Brinckena, inspirowane witrażami franciszkańskimi.

Ważną część wystawy stanowi przestrzeń poświęcona twórczości dramaturgicznej artysty, w interpretacji sięgającego po nią często wielkiego, polskiego reżysera – Wyspiański według Wajdy. Zaprezentowano tu po raz pierwszy ponad 110 obiektów związanych z realizacjami Wesela (1963, 1973, 1991) i Nocy listopadowej (1974). Szkice, studia, projekty kostiumów, kostiumy (m.in. Panny Młodej, 1991 w interpretacji Doroty Segdy), rekwizyty teatralne (m.in. słynny szal Racheli z filmowej wersji Wesela) tworzą wyjątkową sytuację, dzięki której możemy zobaczyć warsztat reżysera i scenografa.

Na ilustracjach:

Stanisław Wyspiański, Portret Henryka Opieńskiego, 1898, pastel na papierze, Muzeum Narodowe w Szczecinie,

Stanisław Wyspiański, Dziewczynka w krakowskiej chuście, 1904, pastel na papierze, Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu.

Na Przedmieściu Dynowskim znajdował się pochodzący z XVIII wieku stylowy klasycystyczny dworek ziemiańskiej rodziny - Trzecieskich.

Budynek dworu wzniesiony został w 1750 lub 1760 r. Nie ma też zgodności odnośnie fundatora obiektu. Według R. Aftanazego w 1784 r. Stanisław Trzecieski kupił dobra dynowskie od Piotra Ożarowskiego. Po Stanisławie właścicielami dworu byli kolejno: Józef, Zbigniew i Stefan Trzeciescy. W rękach tej rodziny majątek pozostawał aż do zakończenia II wojny światowej.

W lipcu 1944 r. podczas działań wojennych dwór został wysadzony na skutek wybuchu składu amunicji przez cofającą się armię niemiecką. Rodzina Trzecieskich mieszkała w drugim budynku, obok starego dworu. Z dawnych zabudowań zachowała się jedynie oficyna wybudowana w 1904 r.

 

Tę oficynę i resztki parku-ogrodu Kinga Moysa, córka ostatnich właścicieli majątku, przeznaczyła na rzecz Kościoła. Majątek ten został przekazany na rzecz Fundacji Pomocy Młodzieży „Wzrastanie”

W niedzielę 12 listopada br., w Rymanowie w Hotelu-Restauracji „Jaś Wędrowniczek” (ul. Bieleckiego 8) na zainteresowanych czeka niezwykła - także kulinarna - lekcja historii.

12.00-20.00 działania grup rekonstrukcyjnych (parking przy Jasiu Wędrowniczku)

diorama historyczna - Przemyskie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej,

13.00-18.00 plener malarski - Dzień Niepodległości oczami uczniów liceum plastycznego w Krośnie (ogród Jasia Wędrowniczka),

11.00-18.00 Rymanowski Jarmark Staroci (ogród Jasia Wędrowniczka),

17.00 widowisko mieszkańców Rymanowa (sala bankietowa),

Po przedstawieniu poczęstunek i degustacja dań z okresu 20-lecia międzywojennego. W menu znajdą się: prosiak, gęsina, kurczak, rosoły, ciasta kremem przekładane, galarety, śledzie w śmietanie, miszkulancja, orszada, Coupe a’la Mode, rogale marcińskie i wiele innych.

18.30 zapalenie ogniska, wspólne śpiewanie pieśni z żołnierzami (parking przy Jasiu Wędrowniczku).

Wstęp na widowisko 10 zł/osoba, dla osób zaproszonych wstęp wolny.

To jeden z najcenniejszych i najoryginalniejszych zabytków Jarosławia - kamienica Orsettich – przykład bogatej architektury mieszczańskiej jaka powstała w tym mieście nad Sanem.

Z początku – o wiele skromniejsza - była własnością kupca Jana Raczkowskiego, w 1585 r. zakupił ją aptekarz Stanisław Smiszowic. Od 1633 r. jej właścicielem stał się Wilhelm Orsetti z Lukki. Do zakupu skłoniła tego bogatego kupca i bankiera krakowskiego, Włocha z pochodzenia, wysoka ranga handlowa Jarosławia. Orsetti przebudował budynek nadając mu charakter reprezentacyjnej kamienicy mieszczańskiej. W 1646 r. dobudowano do niej podcienia, piętro i attykę kryjącą dach. Cenne jest to, że od tej rozbudowy zachowała się praktycznie bez zmian. Od 1945 r. pełni funkcję muzeum z ekspozycją związane z bogatą historią miasta i jego kultury mieszczańskiej.

W budynku przetrwała wielka izba, sklepy spodnie (piwnice) i dwa składy podziemne. We wnętrzach odsłonięto i wyeksponowano częściowo zachowaną polichromię z XVII i XVIII wieku (na I piętrze). Na parterze zachował się jeden dekorowany wspornik. Wielka izba w tylnym trakcie ma belkowy strop, fragmenty polichromii figuralnej z XVII wieku, nawet olstrychowa posadzka – całość wygląda niemal tak samo, jak za czasów Orsettiego. Można tu także zobaczyć renesansowy portal o cechach ormiańskich.

Przyrynkowa kamienica w Jarosławiu (Podkarpackie), której od 1633 r. właścicielem był Wilhelm Orsetti z Lukki, bogaty kupiec i bankier krakowski, Włoch z pochodzenia. Orsetti przebudował budynek nadając mu charakter reprezentacyjnej kamienicy mieszczańskiej. W 1646 r. dobudowano do niej podcienia, piętro i attykę kryjącą dach. Cenne jest to, że od tej rozbudowy zachowała się praktycznie bez zmian. Od 1945 r. pełni funkcję muzeum z ekspozycją związane z historią miasta.

turystyka smaki zielone eprocarpathia