Aktualności

„Portret starca”, obraz Artura Grottgera, to najnowszy zakup Muzeum Okręgowego w Rzeszowie. Nieznane dotąd dzieło malarza zaprezentowano publiczności w niedzielę, 15 lipca br.

 Cenne dzieło - za 148 tys. zł (większość tej kwoty przekazało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, resztę budżet województwa podkarpackiego) - zakupiono od prywatnej osoby za pośrednictwem Sopockiego Domu Aukcyjnego - Galerii w Warszawie. Jak zapewnił dyrektor muzeum Bogdan Kaczmar wzbogaci Galerię Malarstwa Polskiego. To pierwszy obraz tego malarza w rzeszowskich zbiorach i zarazem dziesiąte dzieło w ciągu 12 lat, których zakupy dotowało Ministerstwo. Wśród pozyskanych są obrazy sygnowane przez takie nazwiska, jak, m.in.: Maksymilian Gierymski, Aleksander Kotsis, Jan Stanisławski, Teodor Axentowicz, Józef Mehoffer, Józef Pankiewicz czy Tadeusz Makowski.

Zdaniem Marii Stopyry, kustosza muzeum, która odnalazła obraz oraz przygotował dokumentację dofinansowującą zakup, „Portret starca” to unikalne, praktycznie nieznane dzieło Grottgera powstałe we Francji w 1867 r., które dotychczas znajdowało się w prywatnych zbiorach. I chociaż obraz nie pojawia się w literaturze fachowej, to jednak posiada sygnaturę artysty oraz – co było warunkiem uzyskania dotacji – dwie niezależne ekspertyzy potwierdzające autentyczność dzieła.

Obraz powstał na płótnie naklejonym na deskę. Jest oprawiony w bogato zdobioną, pochodzącą z końca XIX stulecia drewnianą, złoconą ramę. Dzieło jest sygnowane inicjałami artysty: AG. Jego wymiary to 45 na 35 cm. „Portret starca” to pierwszy obraz olejny Grottgera w zbiorach Muzeum Okręgowego w Rzeszowie. Placówka ma natomiast grafiki artysty i jeden jego rysunek.

Firma ArcheoFuture - na zlecenie miasta i gminy Oleszyce (powiat lubaczowski) - realizuje wieloetapowy projekt dotyczący rewaloryzacji dawnego zespołu pałacowo-parkowego w tym mieście. W planach jest rewitalizacja całego wzgórza, najpierw jednak od blisko trzech miesięcy prowadzone są tu prace archeologiczne, które zakończą się jesienią tego roku.

Początki miejscowego dworu, zwanego też zamkiem, a później pałacem, sięgają okresu późnego średniowiecza. Dwór ten w ciągu pierwszych stuleci swego istnienia dzielił losy Oleszyc, kilkakrotnie niszczonych przez Tatarów. Jednak dzięki staraniom Mikołaja Hieronima Sieniawskiego został odbudowany. Po śmierci Sieniawskich dobra oleszyckie stały się własnością książąt Czartoryskich. W latach 1741-1743 pałac został gruntownie odnowiony. Kolejny remont przeprowadzono dopiero w II połowie XIX wieku z inicjatywy ówczesnych właścicieli - książąt Sapiehów. Kres istnienia założenia przyniosła II wojna światowa. Pałac doszczętnie spłonął 22 czerwca 1941 r. podczas walk niemiecko-sowieckich. Wypalone mury rozebrano po zakończeniu wojny.

W czasie intensywnie prowadzonych badań na wzgórzu zamkowym w Oleszycach udało się już odsłonić relikty pałacu z XVIII stulecia, który przebudowano w latach 30. XX wieku. W 1941 r. budynek spłonął, grzebiąc między innymi ogromną ilość broni, amunicji oraz wyposażenia posterunku radzieckich żołnierzy.

Archeolodzy wydobyli już tysiące zabytków ruchomych, m.in. depozyt monet z okresu międzywojennego, XVI-wieczne kafle miskowe, wielobarwne i szkliwione kafle piecowe z XVIII wieku, XVIII-wieczny pistolet skałkowy, liczne detale architektoniczne, w tym gzymsy i zwieńczenia tralek schodów ozdobnych.

 

fot. 5 Widok zamku w Oleszczycach od północnej strony (Biblioteka Instytutu Narodoznawstwa Akademii Nauk Ukrainy, Lwów, 14286)

fot. 7. Zespół pałacowy w Oleszycach. Fragment mapy katastralnej z 1854 r. (zbiory Archiwum Państwowego w Przemyślu)

fot. 8. Zespół pałacowy w Oleszycach (widok od północnego-zachodu), wg grafiki Kajetana Wawrzyńca Kielisińskiego z lat 40. XIX w., z: R. Aftanazy, Dzieje rezydencji na dawnych kresach Rzeczypospolitej, T. 6, Województwo bełskie, Ziemia Chełmska województwa ruskiego, Wrocław-Warszawa-Kraków 1995, s. 161

 

Na wystawie pod tym tytułem w Muzeum Etnograficznym im. Franciszka Kotuli w Rzeszowie prezentowane są elementy ludowego stroju rzeszowskiego, przeworskiego, łańcuckiego, lasowiackiego i Pogórzan - ubiory codzienne jak i stroje świąteczne - noszone  na wsi pod koniec XIX i na początku XX wieku.

Na ekspozycji widoczne jest bogactwo stroju ludowego i kunszt ludowych wytwórców, które mogą stać się inspiracją w przenoszeniu wzorów i motywów do współczesnego rzemiosła artystycznego. Oprócz elementów odzieży znalazły się eksponaty etnograficzne ilustrujące temat pozyskiwania surowca, techniki zdobienia elementów stroju, a także przedmioty związane z dbałością o wygląd. Wszystkie elementy strojów, eksponaty etnograficzne oraz zdjęcia archiwalne pochodzą ze zbiorów własnych Muzeum. Ekspozycji towarzyszy katalog pt. „Na co dzień i od święta” oraz strona internetowa www.ubioryludowe.muzeumetnograficzne.rzeszow.pl

W 2017 r. wytypowane obiekty z kolekcji zostały poddane renowacji i konserwacji (m.in. „obręcz” – pas z metalowych członów z klamrą w kształcie stożka, który w XIX i na początku XX wieku we wsiach w okolicach Łańcuta i Przeworska była ważnym atrybutem obrzędowego stroju ślubnego panny młodej, nakładanym na gorset. Wykonawcami tego typu pasów byli rzemieślnicy krakowscy. W powszechnym przekonaniu obręcz była rękojmią udanego małżeństwa i licznego potomstwa). Ekspozycja przedstawia ubiory codzienne, jej uzupełnieniem są zdjęcia archiwalne, pochodzące z muzealnego archiwum fotograficznego (część z nich została wykonana w znanym rzeszowskim zakładzie Edwarda Janusza, działającego w latach 1886-1950).

Wieś Albigowa k. Łańcuta: Sadowniczo-Szkółkarski Zakład Doświadczalny, w czasach przedwojennych była tu stadnina koni, która należała do Ordynacji Potockich, gdzie od lat prowadzona była hodowla tych zwierząt. Obecnie jest to własność prywatna, ale poprzez prowadzoną tu działalność gospodarczą: produkcję wyśmienitego soku jabłkowego, sprzedaż owoców, a także krzewów i drzewek owocowych czy możliwość organizacji wesel czy innych imprez w przebudowanych dawnych stajniach na klimatyczną salę biesiadną można zajrzeć i popatrzeć. Do oglądania jest dużo, np. rządcówka z 1927 r. z salami na poziomie muzealnego wyposażenia, klasyczna dereniówka Bask z akcyzą, przebudowane wnętrza dawnej stajni, prywatne muzeum powozów z kilkudziesięcioma zabytkami z XIX i XX w., pojazdy wojskowe z I połowy XX w. Ale te wszystkie rzeczy już za zgodą właściciela majątku.

Aktualnie liczy on 207 ha ziemi, z czego sady jabłoniowe zajmują powierzchnię 30 ha, sady wiśniowe 40 ha, sady gruszowe 6 ha, szkółki i mateczniki 10 ha, plantacje: porzeczki czarnej 30 ha, aronii 45 ha, śliwy 1 ha, dereń jadalny 4 ha, łąki i pastwiska 11 ha, zabudowania, drogi i place 10 ha, pozostałe grunty użytkowane są rolniczo.

Kościół św. Marii Magdaleny i Matki Bożej Niepokalanej - wraz z przylegającym do niego klasztorem franciszkanów - tworzy kompleks sakralny znajdujący się w Przemyślu przy ul. Franciszkańskiej. Budowa zachowanej do dzisiaj świątynia trwała w latach 1754-1778.

Przed barokową fasadą znajdują się trzy kamienne rzeźby przypisywane lwowskiemu artyście Fabianowi Fesingerowi z II poł. XVIII wieku. Przedstawiają one Najświętszą Maryję Pannę Niepokalanego Poczęcia oraz po jej bokach: bł. Jana Dunsa Szkota i św. Idziego.

Na górnej części fasady znajduje się polichromia Koronacja Matki Bożej. Pod nią napis w języku łacińskim: Domine De Tuis Donis Oferimus Tibi (Panie z Twoich darów ofiarujemy Tobie). Nad wejściem do kościoła umieszczono malowidło przedstawiające gołębicę (symbol Ducha Świętego) oraz napis: In Honorem B. Mariae Immaculatae (Na cześć Niepokalanej).

turystyka smaki zielone eprocarpathia