Aktualności

Położenie terenów dzisiejszego województwa podkarpackiego na rubieży przygranicznej średniowiecznego Królestwa Polskiego i dawnej Rusi Czerwonej zaowocowało powstaniem na jego terytorium szeregu umocnień, zamków i warowni strzegących wschodnią granicę Monarchii Piastów (zachodnia część Podkarpackiego) i zachodnią granicę Rusi Halicko-Włodzimierskiej (wschodnia część dzisiejszego województwa). Przyłączenie terenów Rusi Halickiej do Polski przez Kazimierza III Wielkiego w latach 1340-1366 zmieniło sytuację geopolityczną. Nasze tereny przestało już być rubieżą międzypaństwową, znalazłszy się w bezpiecznym zdawałoby się województwie ruskim, chociaż nadal było południową rubieżą graniczną państwa polskiego (granica z Królestwem Węgier).

Budulcem większości zamków, pałaców czy dworów było drewno, zważywszy więc na uwarunkowania dziejowe niewiele z tych budowli dotrwało do naszych czasów, a zamków i pałaców - wbrew powszechnemu mniemaniu - wcale u nas nie brakowało.

Dawne podkarpackie warownie podzielić można na trzy podstawowe grupy: zamczyska i zamki państwowe, będące siedzibą administracyjnej władzy państwowej (kasztelańskie, starościńskie), zamki i pałace prywatne (gniazda rodzinne rodów rycerskich czy magnackich) oraz ufortyfikowane obiekty sakralne, które przez swoje strategiczne położenie (wysokie wzgórza i pagórki otoczone rzekami usytuowane przy skrzyżowaniach ważnych szlaków handlowych) z powodzeniem spełniały także funkcje obronne. Jako dodatkową kategorię wyróżnia się także dwory obronne, które albo w ciągu XVI/XVII w. zanikły bezpowrotnie w wyniku klęsk żywiołowych (pożary) czy zawieruchy wojennej lub też zostały przebudowane lub rozbudowane w pokaźne, wspaniałe pałace (m. in. pałace w Bachórzu, Boguchwale, Charzewicach-Rozwadowie, Dubiecku, Głogowie Małopolskim, Łańcucie, Łące, Nozdrzcu, Pełkiniach, Sieniawie, Olszanicy, Wiśniowej).

Spośród większości średniowiecznych kamiennych „podkarpackich” zamków, zamczysk i zameczków obronnych zachowały się tylko niewielkie, niekiedy słabo czytelne pozostałości (fundamenty, piwnice, ruiny baszt i ich przyziemi). Jednak nawet niewielka pozostałość może być nie lada gratką dla tropicieli lokalnej historii, zwłaszcza że większość z ich znajduje się na świetnie wyeksponowanych, górujących nad najbliższą okolicą wzgórzach czy pagórkach. Na terenie województwa podkarpackiego znajduje się 109 reliktów średniowiecznych zamków, zamczysk i dworów obronnych.

Na terenie przemyskiej dzielnicy Bakończyce wznosi się XIX-wieczny pałac, należący niegdyś do książąt Lubomirskich, jednego z najprzedniejszych polskich rodów arystokratycznych, a obecnie będący siedzibą Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej.

Piętrowy, niewielkich rozmiarów (jedynie 30 pomieszczeń) pałac bakończycki został wybudowany w latach 1885-1884 przez słynnego krakowskiego architekta Maksymiliana Nitscha, w modnym podówczas stylu eklektycznym. Zaprojektowany na rzucie prostokąta, na osi wschód-zachód pałac, na skutek braku przez Lubomirskich wystarczających środków finansowych nigdy nie został w pełni ukończony. Obok pałacu zaprojektowano dość duży, bo liczący nieco ponad 7 ha park, w którym urządzono staw z owalną wyspą, do którego prowadziła aleja kasztanowa. Całość założenia otaczało od strony miasta kute ogrodzenie, a drogi do pałacu strzegła wspaniała kordegarda.

Po zakończeniu II wojny światowej w zdewastowanym pałacu działał Zespół Szkół Rolniczych. Zmieniony został całkowicie układ pałacowych pomieszczeń, a park ogołocony z najcenniejszych drzew, które poszły pod topór wraz z budową boiska szkolnego, celowo zaplanowanego w jego środkowej części.

Z dawnego folwarku słynącego na przełomie XIX/XX wieku z niezłego browaru i znanej w całej Galicji hodowli ogierów do naszych czasów zachował się budynek rządcówki, dwie oficyny, budynek folwarku, spichlerz oraz rozpadające się pozostałości jednej ze stajni dworskich.

W niedzielę, 28 maja br., w Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku otwarcie 43. Jarmarku Folklorystycznego. Na skansenowskiej scenie w godz. 15.00-19.30 wystąpią:

- Regionalny Zespół Ludowy „Ziemia Sanocka z Nowosielec,

- Regionalny Zespół Pieśni i Tańca „Podegrodzie” z Podegrodzia,

- Zespół folkowy „Czeremszyna”,

- „Orkiestra Dni Naszych”.

Wydarzeniu towarzyszyć będą m.in. pokazy rzemiosła, kiermasz rękodzieła, sztuki ludowej i degustacje potraw regionalnych przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich z powiatu sanockiego. Impreza biletowana.

Sołonka, najmniejsza wioska najmniejszej gminy w województwie podkarpackim, położona jest wśród pagórków Pogórza Strzyżowsko-Dynowskiego. Sołonka ma urokliwy pieszy szlak prowadzący do największej jej atrakcji – tężni solankowej. Za unijne fundusze gmina odremontowała wiekowe, zapomnienie przed laty, źródło słonej wody. Wzniesiono ścianę z kamienia, z której ścieka ona kaskadą, a samo źródło przykryto drewnianym dachem. I wdychając mgiełkę o specyficznym zapachu soli zadamy sobie pytanie: skąd tu się wzięła ta cała sól?

Wieś pochodzi 1589 r., szybko odkryto tu źródła ze słoną wodą i przystąpiono do ich eksploatowania. Solankę wlewano do potężnych kadzi miedzianych, następnie rozpalano ogniska i metodą odparowywania wody, pozyskiwano dobrej jakości sól. Powstała potężna studnia z wyjątkowo głębokim szybem - do 27 m głębokości. Do samego dna jest ocembrowany metoda na zrąb belami z sosny. Badania dendrochronologiczne wykazały, że drewno to pochodzi z drzewa ściętego w zimie na przełomie 1596 i 1597 r. W Muzeum Regionalnym w Lubeni z siedzibą w Sołonce, można obejrzeć materialne ślady po źródłach solnych. Muzealna ekspozycja prezentuje fragmenty studni solankowej w postaci potężnych bel drewnianych i wału, za pomocą którego wyciągano wiadra z solanką. Wszystkie te artefakty wyciągnięto z szybu, gdzie zatopione w solny roztworze przez kilka wieków, zachowały się w doskonałym stanie.

Jakub Pawłowski

Po czterech latach prac społecznych zakończono remont i konserwację ponad 130-letniej, neogotyckiej kapliczki Matki Boskiej Dzikowskiej, znajdującej się na terenie tarnobrzeskiego osiedla Miechocin przy ul. Żniwnej Uroczystość poświęcenia i wprowadzenia/powrotu do kapliczki kopi obrazu Cudownego Wizerunku M.B. Dzikowskiej odbyła się 13 maja br.

Pierwotną, drewnianą kapliczkę wystawił w 1847 r. niejaki Zięba, mieszkaniec Cyganów. Gdy „mocno podupadła” Michał Rzędzinowski, ówczesny wójt Miechocina, zaproponował ufundowanie w jej miejsce nowej, już murowanej. W jej budowie partycypowali wszyscy miechocińscy włościanie, których zobligowano do wniesienia opłaty w wysokości 50 centów od numeru. Zebraną sumę uzupełniły pieniądze pochodzące z kasy gminy Miechocin w kwocie 100 zł reńskich i odpisu na podatku stałym w wysokości 20 centów od 1 złotych reńskich. Prace murarskie powierzono murarzowi Janowi Schabowskiemu z Tarnobrzega. We wnętrzu kapliczki umieszczono kopię cudownego wizerunku Matki Bożej Dzikowskiej autorstwa Michała Korasadowicza, miejscowego malarza.

Po zniszczeniach II wojny światowej przeprowadzono jej remont. Przez blisko półwiecze opiekę nad nią sprawowały rodziny Kaczyńskich oraz Niezgodów.

Remont kapliczki rozpoczął się w lipcu 2013 r. z inicjatywy Waldemara Stępaka, radnego miejskiego oraz przewodniczącego rady osiedla Miechocin. Zakres prac był ogromny, kapliczka zyskała m.in. nowy dach, tynki, stylizowane metalowe ogrodzenie, przeprowadzone zostało odwodnienie terenu, zbudowano kamienny mur oporowy. Nowy wygląd nadano również otoczeniu poprzez zasadzenie stylowej zieleni ogrodowej.

Dzięki społecznemu zaangażowaniu dawny blask odzyskała pochodząca z lat 1883-1884 oryginalna polichromia ścienna jej wnętrza. Konserwacji poddano również obraz, będący ludową kopią cudownego wizerunku Matki Bożej Dzikowskiej, którą społecznie przeprowadziła Katarzyna Stępień z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.

Obok Katarzyny Stępień w działania ratowania kapliczki zaangażowali się: Genowefa i Krzysztof Rawscy, Danuta i Józef Kaczyńscy, Anna i Andrzej Stępniowie, Beata i Józef Martyn, Jolanta i Paweł Hałka, Krystyna i Kazimierz Zaworscy, Bogusław i Antoni Sikon, Elżbieta i Antoni Olszewscy, Helena Barnaś-Półrolniczak, Bogusław Kowalczuk z synem Markiem, Zbigniew Urbaniak, Marian Niezgoda, Andrzej Rawski, Marzena Foc, Barbara Łukaszek, Henryk Zelik,

a także Zarząd Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. w Warszawie - Oddział w Tarnobrzegu, Zarząd Zakładów Chemicznych „Siarkopol”, Zarząd Zakładu Mechanicznego „Siarkopol”, Bank Spółdzielczy w Tarnobrzegu, Kopalnia i Zakład Przetwórczy Siarki „Siarkopol”, Zakład Chemiczny ANSER, Zarząd Tarnobrzeskich Wodociągów, Przedsiębiorstwo Wielobranżowe „Trans Dźwig” w Tarnobrzegu, „Ogród Cytrynek” oraz Stowarzyszenie Przyjaciół WSD w Sandomierzu.

fot. Krzysztof Watracz i Mirosław Tarkowski

turystyka smaki zielone eprocarpathia